„Ostrożność Redukuje Wszystkie Pomyłki”
Déjà vu … omne trinum perfectum
Déjà vu – odczucie, że przeżywana obecnie sytuacja wydarzyła się już kiedyś, w jakiejś nieokreślonej przeszłości .
Słoneczna pogoda w regionie Zatoki Akaba w Egipcie utrzymuje się przez cały rok. Tak jest też i teraz, w dobrze znanej nam miejscowości Dahab. To znajdujące się w połowie Zatoki Akaba w północnej części Morza Czerwonego, znane i cenione przez nurków już od zeszłego wieku miejsce, przyciąga walorami podwodnymi oraz swą urodą i klimatem beduińskiej wioski. Na miejscu – w bazie nurkowej Planet Divers – mając już za plecami góry Synaj patrzymy na półwysep Arabski. Rozdzielająca nas zatoka i przebiegający w niej Abisyński rów tektoniczny to akwen, w którym występuje wiele gatunków i rodzajów ryb oraz ponad setka typów twardych i miękkich korali. Uzupełniają to liczne mięczaki, szkarłupnie, wodorosty, skorupiaki oraz, w wyniku ograniczania zatoki przez Cieśninę Tirańską, endemiczne formy ryb. Do tego podwodne ściany, wąwozy, koralowe iglice, podwodne tunele i jaskinie. By jednak podziwiać ten przepiękny podwodny świat w pełni postanowiliśmy doskonalić swoje umiejętności podczas tradycyjnie organizowanych w tym miejscu Warsztatów Technik Nurkowych MDT.
– Czy wolne?! – retorycznie pytam energicznie odsuwając krzesło. Powoli jakby trochę sennie opuszczona głowa podnosi się, piękne rzęsy odsłaniają trochę zdziwione, zielono-niebieskie, zdradzające swym łobuzerskim błyskiem temperament i inteligencję oczy.
– Oczywiście – subtelny i cichy ale na tyle energiczny by przebić się przez szum stołówki głos wydobył się z naturalnie uroczych, niepoprawianych żadnymi współczesnymi sztuczkami ust.
– Dla naszego instruktora miejsce to trzymamy – autorem tych słów jest jedna z trzech(omne trinum perfectum) pięknych kobiet, tworzących wyjątkowo uroczy zespół uczestniczek wjazdu. Stare chińskie przysłowie mówi” Jeżeli myślisz z wyprzedzeniem rocznym – sadź ryż. Jeżeli myślisz z wyprzedzeniem dziesięcioletnim – sadź drzewa. Lecz jeżeli myślisz w wyprzedzeniem stu lat – nauczaj ludzi”. Jest jednak w naszej instruktorskiej robocie coś pociągającego. To nie poczucie władzy jak sądzą niektórzy. To raczej świadomość wpływania na przyszłość wielu.
Piaszczysty, lekko opadający szelf pozwalający miłośnikom nurkowania na eksplorację czystych wód oblewających pobliskie brzegi. Biały piasek wymieszany jest z maleńkimi muszelkami. No i te rafy. Seledynowa toń wody i jasny piasek na plaży dodające uroku okolicy jest doskonałym urozmaiceniem realizacji naszych ambitnych planów.
Jak zwykle zaczynamy od wyposażenia i konfiguracji.
Klinika konfiguracyjna to zawsze okazja do rozmów i tłumaczeń oraz korekty dotychczasowych przyzwyczajeń czy błędnych teorii.
-Montuj sumiennie, od tego zależy Twoje zdrowie czy życie – powtarzam jak slogany reklamowe hasło, które jest podstawą solidnej i bezpiecznej konfiguracji. Ta z kolei stanowi podstawę bezpiecznej realizacji misji. Montaż trwa nadal. Dylemat czy montować/konfigurować sprzęt na nurkowanie czy na sytuację awaryjną jest okazją do kolejnej dyskusji.
– Zasilanie jacketu powinno być rozdzielone od bieżącego automatu oddechowego – Olga przedstawia tradycyjną ‘szkołę’.
– By nie doszło do wzbudzenia automatów przy jednoczesnym pobieraniu gazu – dalej ekspresywnie – jak to ona – uzasadnia owe teorie Gosia.
– Kiedy nic złego się nie dzieje, jestem w stanie bez ŻADNEGO problemu rozdzielać pobieranie gazów nawet z tego samego źródła – kontruję.
– Drogie Panie! Więc montujmy się tak by w czasie potencjalnej awarii, kiedy z powodu stresu jest gorzej z kontrolą tego co się dzieje, ograniczyć prawdopodobieństwo zaistnienia sytuacji o których mówi Olga – wtrąca cicho niby nieśmiało ale jednak zdecydowanie Edyta.
– Brawo –doświadczenie robi swoje.
Jeszcze kolejne tematy i po chwili padają propozycje:
– Podłączać długi wąż do prawego zaworu, by zapobiec przypadkowemu zakręceniu się zaworu na którym mocowany jest wąż, podłączyć wąż Inflatora z lewego automatu, w celu ostrzeżenia w przypadku zakręcenia zaworu – głos Edyty jest zdecydowany i pewny.
Kolejne tematy szybko znajdują wspólne rozwiązania oraz pozwalają świadomie podjąć decyzje czy: używać jednego manometru, używać głębokościomierza/timera na rękę, używać komputera, mocować manometr do BCD, używać klamerki na ramieniu, mocować kanister latarki na pasie biodrowym po prawej stronie etc. Gdzie i jak rozmieścić bojki, szpulki, latarki, noże. Jest okazja przedyskutować czy należy wymagać jednego konkretnego rodzaju konfiguracji. Systemy NTEC, DIR, DSAT, Hogarthian – wspólne rozwiązania i różnice. Ostatnie sprawdzenie i omówienie konfiguracji.
– Przypominam! Każde nurkowanie można powtórzyć. A życie tylko w niektórych religiach. W każdej chwili można się wycofać z nurkowań bez tłumaczenia się komukolwiek z czegokolwiek!
Nurkowanie treningowe przebiegło zgodnie z planem a podczas omówienia przegadano sposoby eliminacji pojawiających się problemów.
– Mistrzu! – rzekła Małgorzata. Cudowne szatańskie ciarki przeszyły moje ciało. Toż Bułhakowa Мастер и Маргарита, historia o wizycie szatana, to opowieść o pisarzu zwanym Mistrzem i jego miłości do Małgorzaty. Popatrzyłem na nią.
– Nie było tak źle ?!–dodała ukazując uroczym uśmiechem zestaw pięknych białych jak śnieg i odbijających południowe błyski świateł zębów.
– Ok, Małgosiu! Ok, dziewczęta! Więc po przerwie wracamy do ćwiczeń. Będziemy doskonalić to „Nie tak źle” –zakończyłem. Ale ciarki i to urocze drgnienie powyżej przepony pozostały!
– Ciekawa jestem opinii Gosi – w końcu jest neurobiologiem – czy Twoja fascynacja jej osobą nie ma już cech manii prześladowczej? Wg mnie, ale podkreślam jestem tylko socjologiem, a nie psychologiem – powoli wszystko na to zaczyna wskazywać. Ale cóż, zawsze możesz to przypisać mojej zazdrości o Twoją osobę – z uśmiechem rzekła po chwili Olga.
-Z uniesień pozostało mi uniesienie brwi, ze wzruszeń – wzruszenie ramion! – rzekłem filozoficznie. Czyżby instruktorski obowiązek opieki w tak pięknie uroczym gronie zasłużył na takie uwagi? Przecież szkolenie zgodnie z wymaganymi umiejętnościami i sprawnością fizyczną, bez dyskryminacji i jakichkolwiek preferencji ze względu na rasę, płeć, czy wiarę daję zawsze gwarancję profesjonalnego treningu według najwyższych etycznych standardów.
Wracamy do zajęć. Trening czyni mistrza … i tak jest i będzie! Ćwiczenia oraz kolejne nurkowania:
Pustynne miejsce,
nie widziane dotychczas oczami człowieka,
Rezydencja rozgwiazd i alg,
Miejsce wiecznych prądów
i nieustannego deszczu planktonu,
My, czterej ludzie, zatrzymaliśmy się tu,
Pośpieszne oddechy w tym obcym świecie
(Głosy z Głębin -Dr Joe MacInnis)
W wyniku powtarzanych i doskonalonych ćwiczeń ten obcy świat staje się coraz bardziej życzliwy a okiełznane wyposażenie zwiększa poczucie pewności i komfort nurkowania.
„Good Diver’s Main Objective Is To Live”:
(‘Prawdziwą misja dobrego nurka jest żyć’)
Good – Gas (Gaz)
Diver’s – Decompression (Dekompresja)
Main – Mission (Misja)
Objective – Oxygen (Tlen)
Is – Inert gas narcosis (Narkoza azotowa)
To – Thermal (Ciepło)
Live – Logistics (Logistyka)
Pierwszy tydzień – kursowy dla Olgi – mija szybko. Przed nami drugi tydzień podczas którego będziemy doskonalić umiejętności nurkowe na głębokościach ponad 120m (Edyta). Ze względu na doświadczenie i umiejętności głębokości te osiągane nie będą przez całą grupę ale jest doskonała okazja do ćwiczeń z kursu NAUI Technical Suuport Lider(Olga,Gosia).
Omne trinum perfectum – wszystko co potrójne jest doskonałe …dlatego nurkowań poniżej 120 metrów wykonujemy trzy.
Uczestniczki: Olga Wieszczek – déjà voulu – już pragnione, pożądane, Małgorzata Borczyk – déjà goûté – już smakowane, Edyta Kamieniecka Radzin – déjà arrivé – już wydarzone.
Całość wyprawy – Déjà éprouvé – już doświadczane.
Romuald(a) Hłobaż – déjà raconté – już opowiadane. J
Dahab , grudzień 2014
Foto:Olga |
Foto:Olga |
Foto: Edyta |