Relacje z wyjazdów

Uważaj na srokę!

Kierunek mojej chorwackiej peregrynacji to tym razem wyspa Pag. Jadąc drogą przez wyspę – oczywiście zatrzymuję się w Kolan aby kupić paski ser. Pierwszy raz spróbowałem tego sera 15 lat temu właśnie tu na wyspie, w miejscowości Novalija. Już wtedy mnie zachwycił. Po pierwszym kęsie byłem oczarowany i każdy kolejny zmieniał to uczucie w miłość.  Oczywiście chciałem więcej. Przyznam, że wcześniej i długo później nie miałem w ustach tak wspaniałego sera… jakże jest on inny od tych jadanych we Francji czy Włoszech.    Twardy, dość ostry w smaku i pachnący ziołami.  Niebo w ustach. Ser z Pagu symbolizuje tradycje kulinarne Chorwacji. Znawcy twierdzą że najlepszy Paški sir pochodzi z serca wyspy – okolic Kolan. Degustację sera odkładam jednak do końca trasy, bo - jak  mówią znawcy - najlepiej pasuje do miejscowych win, przede wszystkim delikatnej białej Graševiny. A z dodatkiem oliwek, chleba czy suchych wędlin jest nawet więcej niż pyszną przekąską!

2

Przygody kulinarne to jednak nie (jedyny) cel naszej eskapady. U źródeł wyprawy leży bowiem informacja o dużej liczbie atrakcyjnych, bogatych w faunę i florę miejsc do nurkowania, zlokalizowanych zaledwie kilka mil morskich od brzegu. Różnorodność destynacji nurkowych oferuje wiele możliwości dla wszystkich, od lekkich i łatwo dostępnych dla tych początkujących do bardziej wymagających miejsc dla zaawansowanych nurków. Wg. Wikipedii, Pag – wyspa na Morzu Adriatyckim u wybrzeży Dalmacji. Piąta co do wielkości wyspa Chorwacji, mająca jednak najdłuższą linię brzegową. Od lądu oddzielona jest cieśniną Velebitską. Jej powierzchnię tworzą rozległe pola białych kamieni, które przypominają pejzaż księżycowy, duża część wyspy jest jałowa i skalista. Znajdziemy tu niesamowity klimat, gdzie białe skały stapiają się z granatem Jadranu. W miasteczkach Pag, Novalja, Stara Novalija można zwiedzać stare słowiańskie kościoły i pozostałości po kolonizacji wyspy przez Rzymian i Wenecjan. Na wyspie dominuje klimat śródziemnomorski. Do takiego ukształtowania terenu przyczyniły się bardzo często wiejące, silne i suche wiatry – bora. Na kamienistych polach występuje drobna roślinność, służąca za karmę dla wypasanych owiec. W dolinie wokół zatoki rozciągają się łąki, gdzie uprawia się winogrona i oliwki. Z wód zatoki pozyskuje się sól morską. Cała wyspa bogata jest w znaleziska archeologiczne pochodzące z okresu Liburnów (plemienia iliryjskiego z wybrzeża dalmatyńskiego, trudniącego się piractwem)  i Rzymian, potwierdzające jej ważne znaczenie w różnych okresach. Rzymianie zdobyli wyspę ok. I w. i ustawili system obozów warownych w obronie przed Ilirami: duże castrum romanum Cissa, portowe castrum Navalia i kilka mniejszych, m.in. Kosljun i Svetojasnica oraz miasta (np. Pagus). Zaraz po przekroczeniu Paskog mosta (na kanale Ljubacka vrata) na południowym cyplu wyspy możemy zobaczyć ruiny twierdzy Fortica, skąd kontrolowano ruch morski. Ponieważ król Petar Kresimir IV podarował (1071) północną część wyspy kościołowi rabskiemu, a południową Zadarowi, wyspa stała się miejscem częstych bitew. Po kolejnych potyczkach i bitwach w XII w. przewodnią role na wyspie przejęło miasto Starigrad. W latach 1409-1797 Pag był własnością Wenecji, a następnie jak cała Dalmacja był pod panowaniem Austrii. Podczas wojen okupowany najpierw przez Włochów, a następnie Niemców.

3

Wyspa jest ośrodkiem turystyki letniej, chętnie odwiedzanym dla cichych, urokliwych plaż ukrytych w zatokach pomiędzy skałami. Miejsce dla miłośników sera, wina, koronek, historii oraz bajkowych widoków! Nasza grupa liczy, że również dla pasjonatów podwodnych przygód.

4

Przejeżdżając przez miasto Pag (chyba najładniejsze miasteczko na wyspie, wąskie uliczki, mały placyk, trochę knajp, bardzo sympatycznie i urokliwie - szczególnie wieczorem) spotykamy pozostałości po wczorajszej, kultywowanej od lat 60 ubiegłego wieku,  imprezie. Na ulicach Panowie i Panie w klimatach z innej epoki. 

Strój męski jest bardzo prosty: biała koszula, białe spodnie, czarna krótka kurtka. Jedyną dekoracją jest jedwabna chusta o żywym kolorze i czerwona czapeczka. Strój żeński jest natomiast bardzo bogaty w motywy i barwy: spódnica i bluzka zdobione lokalną koronką (paška čipka), biżuteria, a na głowie pokrivač – zdobiony koronką trójkątny kawałek płótna.

To karnawał letni (najczęściej 27 lipca), trwający jeden dzień, w którym przebrani mieszkańcy i goście paradują ulicami miasta. Do dziś w wielu paskich rodzinach zachowały się stroje ludowe pochodzące jeszcze z Wenecji!

5

Do końca trasy jeszcze parę kilometrów. Droga pełna jest kamiennych, urokliwych domków, winnic położonych na stromych zboczach i kwitnących oleandrów. Wszędzie zielone krzaki i zjazdy do małych mieścinek, co jakiś czas mijamy pasące się owce. Ich podstawową dietę stanowią tymianek, rozmaryn i szałwia. To dzięki tej niezwykłej diecie ser z wyspy ma  ten niepowtarzalny smak. Przed nami  miejscowość Simuni – urocza wioska rybacka, cicha spokojna mieścina. Dojeżdżamy wśród sosen, dźwięku cykad i dumnych drzew oliwnych do plaży tuż przy kempingu. Nasz cel to ośrodek Šimuni i Diving Center Foka (istniejące od 2002 roku), spektakularnie położone przy pięknej plaży, która rozciąga się wzdłuż sosnowego i dębowego lasu. Malownicze krajobrazy, wyjątkowa atmosfera i lazurowe, kryształowo czyste morze, stwarzające idealne warunki do uprawiania sportów wodnych to największe atuty tego pięknego miejsca. 

6

Na dzień dobry zanurzenie bez sprzętu. Spoglądam w dół – od dna dzieli mnie przepaść kolejnych 12 metrów wody. Po prawej - bezkręgowce, głównie gorgonie, prezentują żółtawe wachlarze, tworząc na pionowo spadającej skarpie barwne ogrody. Z lewej strony napływa ławica rybek. Kilka metrów pode mną, zawiśli w toni amatorzy większych głębokości – z charakterystycznymi unoszącymi się bąbelkami powietrza.

7

Czas na pierwsze zanurzenie. Przy samej bazie w zatoce mamy doskonałą lokalizację zarówno do nurkowań z brzegu jak i nurkowania nocnego. Ścianę można podzielić na część wschodnią i północną, a długość ściany wynosi kilkaset metrów, z licznymi zakrętami i wlotami. Przy bazie istnieje 10 miejsc do nurkowania, z których każde oferuje coś specjalnego. Maksymalna jej głębokość wynosi 33 metry, a ponieważ w zatoce połów jest zakazany, zawsze jest w niej mnóstwo ryb. W dodatku nie boją się nurków. Na początek jednak mało atrakcyjnie reprezentujące się bezkręgowe żyjątka - strzykwy. 

Te wyglądające jak potężne podwodne dżdżownice okazy fauny i flory blado wyglądają przy pomarańczowej rozgwieździe, która prezentuje się niemalże jak okaz rafy mórz południowych. Ciekawiej jest po paru minutach, gdy odkrywamy podwodny skansen wraków porośniętych wieloszczetami przypominającymi bądź to duże dmuchawce, bądź mikroskopijne palmy.

W skalnych wnękach czai się życie. Urokliwy konik morski, nieco zdziwione naszym widokiem ryby. W pobliżu na dnie leżą skręcone spiralnie muszle. Nurkowanie, które miało być zwykłym sprawdzeniem siebie oraz sprzętu okazało się pełnym estetycznych wrażeń doznaniem. Na następne nurkowania zostało nam jeszcze kilka jaskiń i grot. Na potrzeby fotografowania w znajdujemy w tym miejscu piękny czerwony koral (Coralium Rubrum).

8

Spróbuj lokalnego jedzenia i wina. Hasło dobre na każdą podróż. W Chorwacji możemy znaleźć pyszne i urozmaicone dania i odkrywanie ich po raz pierwszy, jest ważną częścią podróży. Paski ser jest powszechnie uważany za najlepszy ser w Chorwacji. Wyrabiany jest z mleka owczego. Ser jest wyjątkowo smaczny i bardzo aromatyczny, dzięki szczególnej historii wyspy oraz produkcji soli.  Dzięki obmywaniu oliwą z oliwek i posypywaniu popiołem przed procesem dojrzewania. Charakteryzuje się złotym kolorem, ziołowym aromatem i rozpływającą się w ustach konsystencją. Ser swój niezwykły aromat zawdzięcza specjalnej diecie owiec, w której skład wchodzą dzikie zioła, takie jak szałwia, tymianek czy rozmaryn oraz słona roślinność wyspy, do której zasolenia przyczynia się wiejący tu często wiatr bora.  Kosztowaliśmy go z winem Graševin .

Okazyjne zdobyta butelka z roku 2015 to feeria smaku, aromatu i barwy - czuć podobieństwo do Rieslingów. Klarowne, ma też w aromacie odrobinę jabłek, z wyczuwalną morelą i brzoskwinią. Bardzo stylowe, a po napowietrzeniu wyczuwalne mniej owocu, dojrzalsza kwasowość, sporo pieprzności. Świetny wybór zaskoczył kolorem i świetnym aromatem.

9

Kolejne nurkowanie to podwodne plateau w pobliżu niewielkiej wyspy Planičić. Przy wyspie znajduje się piękna ściana z czerwonymi gorgoniami i szczelinami pełnymi ryb.

Inną lokalizacją, która zdecydowanie powinna zostać wyróżniona, jest mała wysepka Pohlib. W jej pobliżu, po południowej stronie, znajduje się ściana z czterema jaskiniami a przed największą z nich dno otwiera się tworząc jakże malowniczy kanion. Doskonała widoczność, obfite życie i rozcięty teren sprawiają, że miejscówka ta jest niezapomnianym doznaniem dla każdego nurka. Kanion tętniący życiem, porośnięty palmami wieloszczetów, zamieszkały przez koniki morskie, jeżowce i gąbki. To wszystko dane nam jest zobaczyć w tym miejscu. Wymienione jaskinie nie wymagają specjalnego wyszkolenia, dlatego każdy może wpłynąć do tego magicznego świata razem z niesamowitą ławicą kolorowych ryb.

10

Nurkowania wrakowe w okolicy wyspy przeznaczone są,  ze względu na duże głębokości, dla zaawansowanych nurków. Wypływamy wcześnie łodzią a pierwszym celem jest zachowany w bardzo dobrym stanie, spoczywający na głębokości ok. 49 metrów wrak MFP 963. Z dużą łatwością można obejrzeć dziurę po torpedzie, która spowodowała zatonięcie statku. Wrak spoczywa odwrócony do dołu pokładem na piaszczystym dnie i stanowi schronienie dla wielu gatunków zwierząt morskich. Można tam spotkać homary, leszcze i węgorze.  Około 3 mil od MFP 963 leży MFP 625 - prawdopodobnie najciekawsze miejsce do nurkowania. To niemiecki wrak statku z czasów II wojny światowej, znajdujący się w pobliżu wyspy Vir, około pół mili na północny wschód od latarni morskiej Lantern. MFP 625 zatonął w nocy z 10 na 11 października 1944 roku w wyniku zbombardowania. Dno morskie wokół wraku jest w większości błotniste i piaszczyste, a jego powierzchnia jest prawie idealnie płaska. Tak więc wrak, zwłaszcza, że nie ma w okolicy innego naturalnego schronienia jest idealną przystanią dla ryb. Wrak jest wywrócony do góry dnem, choć trudno powiedzieć, czy czyni go to mniej atrakcyjnym, czy też bardziej uroczym. Podczas nurkowania, można odnieść wrażenie, że jest się gdzieś w północnej części Adriatyku, ponieważ woda traci nieco ze swojej przejrzystości, a wrak jest pokryty gąbkami i innymi,  doskonale rozwijającymi się na stalowym kadłubie, organizmami morskimi. Ponad mulistym dnem jak i w samym statku zawsze można napotkać grupkę czerwonawych ryb o lekko spiczastym pysku wpatrujących się w nas podobnie wybarwionym okiem o dużej średnicy. To morlesze (Pagellus bogaraveo).  Do tego kilka kongerów i morszczuków. Dodatkowo zaobserwowaliśmy kilka majestatycznych kolczastych homarów. Południowa strona wraku jest interesująca z uwagi na skrzynie z amunicją, hełmy i części wyposażenia statku, które mogły spaść podczas jego zatonięcia. Prawdopodobnie uderzył w dno morskie prawą częścią burty, dobrze widoczną dla czujnych obserwatorów. Rufa jest najbardziej intrygująca, ponieważ to tu podziwiamy najciekawsze elementy wraku: maszt, trzy śruby (rzadkość!) szczególnie atrakcyjne ze względu na umiejscowienia pomiędzy stępką a sterem. Wszystko zarośnięte, ale łatwo rozpoznawalne. Zanurzamy się jeszcze niżej aby koniecznie zobaczyć słynną armatę niemiecką "FlaK", która uległa zniszczeniu podczas uderzenia. Jednak nadal widać lufę i rozstawiony krzyżak stelaża. "FlaK" to w języku niemieckim skrót od słów "Fliegerabwehrkanone" - działo przeciwlotnicze - takie było oryginalne przeznaczenie tej broni. Wokół statku widać rozproszone bloki betonowe, które służyły jako ochrona przed wrogimi bombami. Po zanurkowaniu do ładowni, oglądamy czystą i przestronną przestrzeń. Widoczne pozostałości kilku drewnianych części, które zbutwiały z biegiem czasu. Płynąc ostrożnie, nie mącąc wody, doświadczamy niesamowitej atmosfery, wrażeń których nie da się uwiecznić na zdjęciu czy video.

11

Popołudniowa wizyta w miasteczku to też kolejna przygoda. Tym razem muzyczna. Ktokolwiek był kiedykolwiek w południowo chorwackich regionach Dalmacji, na pewno doświadczył tradycyjnej chorwackiej muzyki, śpiewu klapy. Klapa to grupa od 5 do 8 śpiewaków a capella i zazwyczaj składa się ze śpiewaków tenorowych, barytonowych i 2 basowych. Tenor jest liderem grupy i śpiewa jako pierwszy, wszystkie głosy podążają za jego przykładem.  Piękno śpiewu klapy to umiejętność improwizacji, bez zapisów nutowych czy instrumentów, i wyrażania w ten sposób miłości do Dalmacji.  Nie ma klas ani szkół, które nauczają tego stylu śpiewania, więc jest on częścią ustnej tradycji przekazywanej niejednokrotnie z ojca na syna. Śpiew Klapy ma długą tradycję w Dalmacji i niebagatelne znaczenie kulturowe niematerialnego dziedzictwa kulturowego ludzkości.

12

Kolejna przygoda wrakowa to wrak statku „Nicola Costa”. Wypływamy z Šimuni. Na miejscu, na piaszczystym dnie, znajduje się wrak starego, drewnianego żaglowca, który zatonął najprawdopodobniej na początku XIXw. Płynąc do wraku zobaczyć można dużą kotwicę z długim, ok.30m łańcuchem. Nurkowanie kontynuuje się w kierunku południowym od wraku, gdzie można zobaczyć ściany podmorskiego urwiska sięgającego do maks. głębokości 50m. W tym miejscu występuje dużo ryb (także tych dużych) charakterystycznych dla Morza Adriatyckiego. Miejsce dla doświadczonych nurków, teren od 8m do maks. głębokości 40m.

13

Wspaniałe i smaczne są dania lokalnej kuchni. Pamiętamy, aby spędzić trochę czasu na zwiedzaniu tradycyjnych dalmackich tawern i piwnic z winem, a także spróbować przysmaków, takich jak jagnięcina, szparagi a także tradycyjnych baškotin. To sposób aby dowiedzieć się, na czym polega dalmacka kultura i styl życia. A baškotin czy też paški baškotin to tradycyjny chorwacki chleb wypiekany na wyspie Pag. Od 300 lat robią to siostry benedyktynki z klasztoru Św. Margarity. To rodzaj twardego mlecznego pieczywa, podobnego do suchara. Jest to bowiem chleb wypiekany dwukrotnie, czyli biskwit – od łacińskich słów bis czyli drugi oraz coquere czyli gotować – stąd pochodzi też jego nazwa baškotin. Do tego łyk lokalnego wina. A tradycja produkcji wina istnieje na wyspie od stuleci. Uprawa winorośli była kiedyś jedną z podstaw jej gospodarki. Główna część zbiorów wykorzystywana była (i jest) do produkcji wina, a tylko niewielka ich część przeznaczona jest do sprzedaży. Jednym z najstarszych rodzajów wina znanym tu od wieków jest Žutica. Ale dziś oddajemy degustacji win wysokiej jakości, takich jak Gegić i Burin. Wina z Pag’u zaliczane są do kategorii lżejszych, w większości pijanych do posiłku, głównie potraw z ryb. Istnieją jednak również wina (Boškinac), które pasują do nieco cięższych potraw, np. jagnięciny. Domowe wina można kupić bezpośrednio od poszczególnych producentów a o możliwości takiej informuje powszechnie obecny na wyspie znak, który mówi: "prodaja vino". Wszystkie lokalne gatunki wina można odnaleźć można także w sklepach. Produkowane są przez firmę "Vinogradi otoka Paga" (winnice wyspy Pag).

14

Wczesnym porankiem wypływamy znajdującym się na wyposażeniu centrum szybkim pontonem i już po chwili docieramy do kolejnego miejsca nurkowego z zatopionym „The Shipwreck Rose”. Wrak przeznaczony jest wyłącznie dla dobrze zaawansowanych nurków. Na miejscu opadamy  na  drewniany towarowiec ze elementami stalowej konstrukcji. Przednia część wraku osadzona jest na głębokości ok 30m, a tylna na głębokości aż 50m. Długi na 30m spoczywa na piaszczystym dnie. W większości charakteryzuje się bogatą fauną i florą morską, porośnięty przez różnobarwne koralowce i gąbki. Co bardziej wścibscy zaglądają w oczy ukrytym homarom, węgorzom czy ośmiornicom. A odpływając od wraku na około 35m  podziwiamy ściany pięknych podmorskich urwisk.

15

Pag to także „zatopione miasto”. Po odkryciu rzymskiego okrętu z licznymi amforami z I wieku przed naszą erą, odnalezionego w zatoce Vlaška Mala w Kanale Velebitskim przy wschodnim brzegu wyspy, każde znalezisko archeologiczne przyciąga wielką uwagę. Niedawno odnaleziono tu drewnianą kotwicę niespotykaną dotychczas w wodach przybrzeżnych Chorwacji jak i w całym Adriatyku. Tego typu przedmiot stanowią rzadkość nawet w skali światowej. Znaczących odkryć archeologicznych dokonano też w zatoce Caska koło miejscowości Novalija, gdzie archeologowie znaleźli kilkanaście grobowców zawierających przedmioty związane z rytuałami pogrzebowymi niegdysiejszych mieszkańców starożytnej Cissy czyli dzisiejszej zatoki Caska. Według legend przekazywanych w literaturze ludowej, tajemnicza Cissa miała zostać zniszczona w wyniku potopu wywołanego, jako zemsta Boga za zło jej mieszkańców. Jeżeli do tych odkryć dodamy jeszcze sześć wraków statków z okresu I i II wojny światowej, zatopionych w głębinach na zachodnim wybrzeżu tej wyspy, to uznamy, że Pag niezasłużenie jest destynacją niedocenianą przez nurków. Ta destynacja niestety nie została przez nas zaliczona. Hmm…. tym razem!

16

Wielu turystów wybiera wyspę Pag na miejsce wypoczynku. Nie znaczy to jednak, że nie ma tam ukrytych przed wzrokiem skarbów, świetnie nadających się do ucieczki przed zgiełkliwymi kurortami. Czasami wystarczy pójść prosto w stronę klifów, później skręcić w lewo lub w prawo. Urozmaicony brzeg pełen jest licznych zatoczek, które zapewniają prywatność i odosobnienie. Tam można chodzić nago i bez skrępowania. W związku z tym jest dobrym wyborem dla tych, którzy chcą spróbować kwintesencji tego, co nazywa się plażą na uboczu. Nie ma tam żadnych udogodnień dla plażowiczów: leżaków, parasoli, wypożyczalni sprzętów wodnych czy restauracji. To idealne miejsce dla osób, które chcą uciec od zgiełku kurortów turystycznych, szukają czegoś nowego z odrobiną dzikości.

Może przy następnej wizycie uda nam się odwiedzić i w pełni wykorzystać takie miejsca.

author-avatar

About Romek Hłobaż

instruktor nurkowania rekreacyjnego oraz technicznego wielu federacji. Wydał ponad 2000 certyfikatów, wyszkolił 59 instruktorów oraz wielu znanych polskich nurków technicznych. Wyróżniony za osiągnięcia dydaktyczno-wychowawcze państwowym odznaczeniem - Medal Komisji Edukacji Narodowej" Odbył w swojej karierze ponad 5000 nurkowań na akwenach całego świata. Uczestniczył jako konsultant i nurek zabezpieczający w rekordzie głębokości Polski i innych ciekawych projektach nurkowych. Mając świadomość ryzyka i respekt nie zagłuszony rutyną, głębokość 100 m przekroczył ponad 100 razy, a jego wiedza, spokój i opanowanie, wielu innym nurkom pozwoliła doświadczyć, co oznacza dotknąć głębi.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.